Rocznica Ślubu
Zapraszam na kolejną historię z naszego życia intymnego. Dla odmiany postanowiłam namówić męża by opowiedział swoimi słowami ostatnią naszą imprezę i to był mój błąd ha ha, bo wszystko musiałam pisać sama, jemu się nie chciało. W związku z tym jak się przejęzyczę w pisowni to sorry 🙂
Zbliżała się nasza rocznica ślubu, więc postanowiłem zaprosić żonę na weekend do Ustronia. Wynająłem ładny apartament oczywiście miałem wszystko zaplanowane… Ale jak to w życiu bywa, nie zawsze wszystko idzie z godnie założeniami. Ale…
Miałem szczęście że dokonałem wcześniej rezerwacji bo jak się okazało. w tym czasie odbywały się w B-B targi energetyczne i byłby problem z pokojem. W piątek do południa byliśmy na miejscu..Hotel O.. był pełny. By się nie rozpisywać pierwsza noc to elegancka kolacja, prezenty i wspaniały seks.
Przed kolacją wpadłem na Dominika, który przyjechał na targi (o naszym włoskim znajomym, w historii URLOP PO WŁOSKU) Nieplanowane spotkanie, zaburzyło moje plany 🙂 Zaskoczony jego obecnością zgodziłem się, by wpadł do nas w sobotę na drinka. Powspominać to i owo tyle, że kolejny prezent dla Sylwii miał dojechać następnego dnia. Mianowicie zorganizowałem z naszym przyjacielem Marcinem jego zaufanego kolegę… W sobotni ranek zjedliśmy śniadanie, wspólna kąpiel odprężyła nas dosłownie..
Delikatne pieszczoty pozwoliły mi zacząć działać.
– Kochanie nie wychodzimy dziś z pokoju – rzekła Sylwia.
– Oczywiście jestem za 🙂 nawet cię zwiąże i będę …….
– W porządku może być – przerwała mi …
– Ubiorę się seksownie i rób ze mną co tylko chcesz – dodała..
Godzinę później weszła do salonu ubrana tylko w przeźroczystą mini sukieneczkę, kabaretki i seksowne szpileczki. Wyglądała zajebiście..
– Kochanie zajmiesz się mną, czekam na rozkazy – odparła z uśmiechem
– Połóż się w sypialni już idę…
Wysłałem sms-a do Dawida, informując go że już czas 🙂 Zostawiłem otwarte drzwi..Udałem się do żonki. Przywiązałem jej nadgarstki nie za mocno, ale na tyle by nie mogła się z nich uwolnić. Leżała uroczo uśmiechając się, jej cipka lśniła .. Nachyliłem się i zacząłem ją całować…
– Zamknij oczka – poprosiłem
– Nie dam rady żabko..
– Bo ci zawiąże opaskę..
– Dobrze …
Wszystko szło po mojej myśli, puściłem nastrojową muzyczkę. Sprawdziłem że nic nie widzi. W tym czasie do sypialni wszedł już nagi Dawid, machnięciem ręki przywitaliśmy się, dokładnie wiedział Co ma robić, wszedł na łóżko i zaczął ją pieścić jak ja wcześniej. Usiadłem na fotelu obok przypatrując się jak Sylwia pojękuje, jego dłonie pieściły jej piersi, usta całowały jej ciało, skupił się na drażnieniu sutków po czym zaczęła szczytować…
– O tak, jest, jest – Wsadź mi fiutka do buzi – dodała wijąc się z rozkoszy..
Po chwili Dawida pałka znalazła się w jej ustach, wchodził w nią i wychodził, w miarę możliwości sama starała się go pochłaniać jak tylko mogła.. Ułożyli się w pozycji 69 🙂 co ułatwiło im zaspakajanie się nawzajem, nadpobudliwość żony to piękny dar kolejny orgazm przeszył jej ciało.
– Kochanie wejdź we mnie – prosiła podniecona do granic…
Dawid klęknął między jej rozłożonymi nóżkami, po chwili jego kutas wszedł w jej mokrą cipę..
– O tak, cudownie, rżnij mnie..
Kochanek delikatnie zaczął ja posuwać, jej jęki wzrastały wraz mocniejszymi pchnięciami Dawida. Uniósł jej nogi łapiąc za kostki, odgłosy uderzających ciał były coraz intensywniejsze, jego pałka znikała w całości w jej pochwie. Kolejny mocny orgazm przeszył jej ciało. Szamotała się chcąc się uwolnić, podszedłem i jednym ruchem popuściłem jej więzy na dłoniach. Sekundę później ściągnęła z oczu opaskę…
Jej zaskoczenie że to nie ja ją posuwam było ogromne, nie mogła nic z siebie wydusić, drżąc po ostatniej ekstazie..
– Kochanie kto to i co ….?
Przerwałem jej w pół zdania klęcząc nad nią, przedstawiłem ich sobie, dodając że to część prezentu.
– Zaskoczyłeś mnie – odparła z uśmiechem.
– Wspaniały pomysł kocham cię – dodała.
W następstwie jej reakcji, zaczęła mi obciągać jak szalona, kochanek zajął się lizaniem jej napalonej cipki. Była jak w transie, uniosła się i usiadła na mojego twardego fiuta, nasze pocałunki przypominały tsunami. W jej wypięty tyłeczek i wolną dziurkę delikatnie wdarł się jej kochanek, jej krzyki były doniosłe, gdy oboje pieprzyliśmy ją na dwa baty. Skurcze jej pochwy były tak mocne że ciężko było się ruszać, leżała bezwładnie na mnie jęcząc i krzycząc jak jej dobrze..
Kazałem jej klęknąć i się wypiąć, tym razem Dawid wszedł w jej cipę, kilka minut później wspólnie szczytowali, jego sperma trysnęła na jej pośladki ,opadła z sił sapiąc i łapczywie łapiąc oddech. Skulona drżała jak osika.. Byłem bezlitosny, wbiłem się jej tyłek i mocno zacząłem ją pieprzyć, zmieniałem dziurki, które były wilgotne do granic. Obie mega ciasne co tylko potęgowało mój zbliżający się orgazm. Jej błagalne prośby i wijące się ciało od serii orgazmów doprowadziło mnie do totalnego trzęsienia, trysnąłem w jej cipie tak mocno że i ona odczuła salwę obijającą jej pochwę.
Spermy było sporo, z ostatnimi pchnięciami zawartość wypływała strumykiem po jej udzie, pod jej pupą zaczęło się robić dość mokro lecz było jej to obojętne…opadła z sił.. Nakryłem ja kocem ucałowałem i pozwoliłem dojść do siebie, a my postanowiliśmy się napić po mocnym ruchanku.
Sylwia dołączyła do nas po kilkunastu minutach, na drżących nogach uśmiechnięta usiadła mi na kolanach. Jej lepka pupa prosiła się o kąpiel, uniosłem ją i zaniosłem do dużej wanny, ciepła woda już czekała na nią…
– Zapraszam , może się dowiem o koledze coś więcej, bo bzyka cudownie.. – odparła zachęcająco..
Dobrą godzinę spędziliśmy w wannie, na rozmowie i delikatnych pieszczotach mojej żony, której bardzo przypadł do gustu nowy znajomy. Zostawiłem ich samych udając się zamówić coś do jedzenia.. Nim zdążyłem dokończyć zamówienie ktoś zaczął pukać do drzwi, w pośpiechu udało mi się założyć na siebie ręcznik.
Dominik we własnej osobie z dużym whiskaczem, koszem słodyczy i bukietem kwiatów. Cudownie zapomniałem o jego wizycie..
Zaprosiłem go do środka by się rozgościł, w między czasie udałem się do łazienki gdzie Sylwia siedziała na fiucie Dawida unosząc się i opadając.
– Chodź kochanie do nas – syknęła przez zęby rozkoszując się kutasem w cipie..
– Żabko mamy gościa więc mam go tu zaprosić ha ha ha..
Gdy jej powiedziałem kto nas odwiedził , była zaskoczona 🙂
Dawid wszedł do salonu w owiniętym ręczniku zapoznał się z naszym znajomym, gawędziliśmy wspólnie popijając whisky. Chwilę trwało nim Sylwia dołączyła do nas.. Tak jak się spodziewałem ha ha , że założy coś odlotowego.. Koronkowy czarny szlafroczek ledwo zasłaniający jej dupcie. Przywitała się z Dominikiem pocałunkiem, przyjęła życzenia i usiadła z nami, nie zwracała uwagi na fakt ze szlafroczek się rozwiązał i jej ciało było główną atrakcją.
Rozmowa się rozkręciła na dobre, wspomnienia wczasów wróciły..
Sylwia położyła głowę na moich kolanach, kontynuując rozmowę odsłoniłem jej piersi, były twarde jak kamienie, sutki jak zawsze sterczały. -) Pieściłem je delikatnie ..
– Dominik może pomożesz zaspokoić Sylwię.. – rzuciłem stanowczo.
Nie zdążył się odezwać, Sylwia była szybsza w chwilę siedziała na nim, zaczęli się lizać, jego dłonie pieściły jej pośladki, wpychała mu do ust swoje cycki które delikatnie całował , drażniąc sutki jak lubiła..
– Chodźmy do sypialni – zaproponowała żona.
W drodze do niej Dominik pozbył się ubrania, kazałem im się nią zająć, oboje pieścili jej ciało. Ona w rewanżu zaczęła im obciągać mocno trzymając ich za stojące kutasy, uśmiechnięta pracowała ustami. Dawid przeszedł szybko do ataku nabijając ją na swój pal, widząc że jest okazja byśmy ją wyjebali w trójkę , podszedłem i bez problemu zadomowiłem się w jej tyłku i to było apogeum jej wytrzymałości, żona mi odpłynęła, dosłownie mówiąc.
– O tak kurwa zerżnijcie mnie jak dziwkę, o matko tak , jest jest … – orgazm za orgazmem, nie zmieniając pozycji , tylko my zamienialiśmy się by każdy mógł zaspokoić ją w każdą dziurkę.. Momentami musiała tłumić krzyki w pościel, nie panowała nad emocjami, dość długo trwało jej zaspakajanie. Ciało jej podtrzymywaliśmy, nie miała siły zapanować nad nim do momentu naszego deszczu spermy na jej ciało, z małymi różnicami spuszczaliśmy się na jej ciało, zalana w spermie dygotała , z kącików oczu ciekły jej łzy zadowolenia. Z trudem oddychała, lecz uśmiech na twarzy trwał nadal… Panowie poszli do salonu, ja zostałem z żoną, która dochodziła do siebie , -)
Pomogłem się jej ogarnąć i razem dołączyliśmy do gości. Zmęczona do granic Sylwia położyła się na kanapie.
– Moja cipka i nie tylko jest zatarta ha ha..- odparła nakładając na nią oliwkę.
Faktycznie była troszkę nabrzmiała, o dziwo jej łechtaczka sterczała imponująco, jej widok zawsze mnie podniecał.
Pod wieczór Dominik pożegnał nas, dziękując za wspaniałe popołudnie.-)
– Też się będę zbierał – rzekł Dawid.
– Może zostaniesz, sypialnia jest spora – odparła Sylwia
– Jeżeli nie będę przeszkadzał to chętnie..
– Zabierzesz się z nami jutro do domu..- wtrąciłem.
Po kolacji baraszkowaliśmy w wannie, by potem przenieść się do łóżka . Dbając o cipkę żony. Mój organizm był zmęczony na tyle, że usnąłem dość wcześnie, oni jeszcze długo się zabawiali 🙂 Bawet rankiem ujrzałem w ustach mojej żony jego fiuta i…. wyciekającą spermę. No chłopak miał zdrowie ha ha..
No i tak to mniej więcej wyglądało z mojej strony pozdrawiam.