Opowiadania erotyczne

Brat przyrodni

5
(1)

Zapraszam na kolejną historię z naszego życia intymnego. Po \’\’Naszym debiucie w trójkącie oraz ,,Po sąsiedzku’’
czas na kolejną…

Sytuacja miała miejsce kilka lat temu. Przyrodni brat męża po przeprowadzce do naszego miasta spędzał sporo czasu w towarzystwie naszych przyjaciół…

Sebastian był w moim wieku i również przystojny jak jego starszy brat a mój misio:-). Latem jeździliśmy z koleżanką i jej facetem na plażę by opalać się nago. Lecz gdy jechał z nami Seba, to pozwalałyśmy sobie tylko na toples, jak pisałam w poprzednich historiach, nie miałam problemów z nagością haha….Nie powiem na początku podniecało mnie to, że szwagier nie mógł oderwać wzroku od moich piersi, które nie były wielkie są jak dorodne pomarańcze:-) O naszych upodobaniach i urozmaiceniach w łóżku dowiedział się z czasem . Co bardzo go to zaintrygowało, bez oporów pytał jak to jest i chcąc nie chcąc dowiedział się od Roberta, który nakreślił mu bez pikantnych szczegółów naszą tajemnice…

Od tego czasu Seba częściej wpadał do nas zdarzało się że zostawał na noc. I nie dawał nam spokoju prosząc byśmy go zabrali do swingers clubu. Na szczęście mąż panował nad jego fascynacją obiecując, że kiedyś będzie okazja .

Pewnego razu jadąc z mężem nad wodę ze świadomością, że spędzimy miło czas w dwójkę w naszym ulubionym miejscu zdala od ludzi. Przeżyłam mały szok 🙂 Leżąc nago obok męża i namiętnie się całując usłyszałam głos Seby .

– No nie –

– Hej wam, można? – Zapytał zbliżając się..

– Kotku nie mam bielizny.

– Leż nie panikuj – odparł Robert

Jadąc nad wodę nie miałam na sobie bielizny, bo nie była mi potrzebna 🙂 Położyłam sobie koszulkę na kroczu, Sebastian usiadł na przeciwko nas tłumacząc, że był u nas i się domyślił że będziemy tutaj…

– Przepraszam nie wiedziałem że będę wam przeszkadzał .

– Spoko nic się nie stało – odparł Robert

Jego kutas lekko pobudzony uginał się, śliniąc się z podniecenia, gdyż chwilę wcześniej pieściłam go dłonią:-)

– Młody skocz do auta po piwo jest w lodówce

– Ok

Gdy Seba się oddalił zapytałam czy wracamy, bo nie miałam zamiaru opalać się w spódniczce..

– No co ty zostajemy , 🙂

– No ale…

– Dziesiątki razy byliśmy na plaży nudystów, więc nie ma paniki, nie myśl jak szwagierka haha 🙂

– Wiesz że mi to nie przeszkadza:-) – odparłam

– Wiem, za to też cię kocham…

– W domku mnie przelecisz, mocno ok…

– Nawet zaraz cię stuknę haha …

– Hm…. nie mów dwa razy..

– Żartuję – dodałam, nim wrócił Seba z piwami

Siedziałam nago wsparta na rękach, uśmiechałam się gdy szwagier lekko był zaskoczony. Jego wzrok błądził po całej okolicy co było dość śmieszne, z opresji uratował go brat…

– Skoro już jesteś, to nie świruj, rozbierz się i siadaj bo słońce zasłaniasz..

Seba został w samych spodenkach, jego nabrzmiały penis omal ich nie rozerwał 🙂

– A ty się wstydzisz czy co, do clubu chcesz iść, a …..

– Nie no co wy – przerwał w pół zdania bratu.

– Spokojnie Sylwia naoglądała się, sporo 🙂

– Ty świnko – odparłam uśmiechnięta..

Po chwili jego nabrzmiały kutas, sterczał imponująco, nic dodać nic ująć..:-)

Usiadł na przeciwko nas, popijając piwko rozmawialiśmy o duperelach. Co chwilę zerkał na moją wilgotną cipkę, która w lekkim rozwarciu, łykała promienie słoneczne.. Byłam podniecona, o czym dobrze wiedział Robert, moje sutki sterczały, twarde piersi prosiły się pieszczot. Wierciłam się, pragnęłam się pieprzyć z moim mężem, chciałam wracać do domu.

– Misiek o której wracamy?

– A co ..

– Muszę wpaść do Moniki, załatwić sprawę – skłamałam:-)

– No dobrze, zaraz pojedziemy…

Uradowana zaczęłam się zbierać, myślami byłam już w domku z fiutem między nogami..

– Szwagierka , długo będziesz u Moniki ?

– Nie no chwilkę – odparłam

– A to spoko , to nie będę wam już przeszkadzał , 🙂

– Wpadnij wieczorkiem – wypaliłam .

– No na meczyk przyjdź – dodał Robert, który trzymając się za sterczącą palkę, pokiwał mi nią śmiesznie.:-)

Po powrocie już w drzwiach zaczęliśmy się pieprzyć, podniecona do granic, oddawałam się mężowi. Szczytowałam kilka razy nim jego sperma zalała moją cipkę…

– Co podniecona szwagrem ha ha 🙂

– Nie no co ty 🙂

– No może troszkę jego pałką, wiesz jak mnie podnieca widok innych fiutów ha ha 🙂 🙂 – odparłam tuląc się do niego…

– Już chciałam byś mnie tam przeleciał..:-)

– Mogłaś coś szepnąć mi na uszko i po sprawie 🙂 🙂

– I co ruchał byś mnie przy Sebie haha..

– A czemu nie, kręcą cie takie spontaniczne imprezki haha

– Pytanie czy ty, rozłożyłabyś nóżki:-)

– Hm… no tak, wiesz że nie panuję nad podnieceniem ..

– Czasami – haha dodałam.

Sebastian zadzwonił że jest w drodze panująca duchota w mieszkaniu była nie do zniesienia, założyłam zwiewny szlafroczek na nagie ciało, chodź misiek nie miał nic przeciwko bym była nago skoro już tak i tak, Seba widział mnie nago 🙂 A z drugiej strony, naszła by mnie jeszcze ochotka na seks i co 🙂 Chłopaki oglądali mecz , a ja leżałam na rozłożonej rogówce pod prześcieradłem, popijając chłodnego drinka. Humorki im dopisywały, na szczęście o dwudziestej skończył się ten przeklęty mecz -) oboje lekko wstawieni zaczęli gadać o seksie, no a jakże mogło być inaczej. Co chwilę wtrącałam się do rozmowy, by nie dać im satysfakcji, że maja rację w niektórych sytuacjach.

– Kochanie weź sobie prysznic, bo jest duszno i pijesz alkohol – odparłam klęcząc za nim ..

Szlafroczek odsłaniał moje ciało, wtuliłam się w niego, poczuł moje piersi na sobie i momentalnie zareagował.

– Ok , a pójdziesz ze mną?

– Jasne..

– Zrobisz mi lodzika hm….:-)

– Wariat! , nie pij już haha:-)

Przeprosiliśmy Sebe na chwilkę udając się do łazienki, gdzie biorąc chłodną kąpiel oddawaliśmy się pieszczotom gdy miałam szczytować zaprzestał mnie dotykać..:-)

– Misiek, dokończ bo oszaleje!

– To dobrze, chodź za długo już tu balujemy 🙂

– Ale jesteś – odparłam robiąc smutną minkę.

Robert otworzył drzwi stojąc nago i czekał aż się powycieram..

– Nie ubierasz spodenek ?

– Po co 🙂

Weszłam za nim zakryta ręcznikiem, gdyż szlafrok był mokry .

Wsunęłam się pod prześcieradło, nakrywając swoje nagusieńkie ciałko i ponownie podniecona.

Mój misiek ze zwisającą pałką paradował po pokoju, robiąc drinki..

– Kotku bo nie będziesz mógł..

– Spokojnie 🙂

Usiadł koło mnie całując w czoło, rozbawiony i wstawiony szwagier podtrzymywał temat naszej rozmowy, najwidoczniej alkohol i jego rozluźnił 🙂 Dłoń męża dotykała moją pierś nabrzmiałą do granic, czułam mrowienie w brzuszku, a cipka śliniła się jak główka kutasa męża, którą chciałam dotknąć… miałam go tuż koło dłoni..

– Misiu włącz jakiś film i połóż się, możecie rozmawiać dalej hmm – rzekłam podniecona..

W chwilę przeskoczył za mnie, uradowany i poczułam jego nagie ciało, złapałam za jego twardego kutasa i delikatnie pieszcząc go…patrzyłam na niego. Sięgając po pilota odsłonił moje piersi wsparty na boku rozmawiał z bratem, siedział tuż obok mnie lecz nie widziałam jego twarzy, 🙂
Gdy na ekranie telewizora zobaczyłam film porno, który lubiłam oglądać ze względu na fajną fabułę, wiedziałam iż długo nie wytrzymam. Wtuliłam się w męża, jego głowa była nad moją, pragnęłam pieszczot , zerkałam na niego gdy rozmawiali , czekałam ….
Mocno ściskałam jego palkę i delikatnie pocałowałam go w szyje, zobaczył moje podniecone oczka…na szczęście Seba wyszedł do toalety..

– Dotknij mnie proszę 🙂

Jego dłoń zaczęła pieścić moje twarde piersi. Mój oddech przyśpieszył wrócił Seba nie zwracałam na niego uwagi, miałam to gdzieś. Ręka męża pieściła moje cycki, między nogami mi wrzało, gdy zmrużyłam oczy ich rozmowa ucichła a w pokoju unosił się tylko dźwięk z telewizora, no i mój przyśpieszony oddech:-)

– Bracik zrób drinki, lód wiesz gdzie jest..

– Ok..

– Misiek – odparłam z uśmiechem .

Nic nie odpowiedział, tylko zaczął mnie całować , – czekałam na to – jego dłonie zaczęły pieścić moją cipkę ..

– Ooooooooch – jęknełam

Leżałam odkryta z rozłożonymi nogami, jego paluszki pieściły moją nabrzmiała łechtaczkę..

– Cudownie, o tak , 🙂

– Nie przestawaj zaraz dojdę..

Po sekundzie szczytowałam, potężny orgazm ogarnął moje ciało.. Cała drżałam. Wrócił Seba, postawił drinki na ławie, nasz wzrok się spotkał, oboje się uśmiechnęliśmy.

Uniosłam się, klęcząc spięłam włosy, złapałam członka męża i nachyliłam się by po chwili zniknął w moich ustach, ssałam powoli by oboje mogli patrzeć na mnie. Wpychałam go sobie jak najgłębiej i nadmiar śliny spływał mi po dłoniach 🙂

– Daj mi cipę kotku – usłyszałam.

Usiadłam mu na twarzy, by wrócić do obciągania… nie na długo, jego języczek zlizywał z mojej myszki śluz, drażnił, nadgryzał, wpychając go do środka, nie umiałam się skupić nad jego kutasem.

– O tak , tak , dojdę … Nie przestawaj…

– Jest – krzyknęłam , nie musiałam dusić ekstazy, która mną zawładnęła..

Robert wydostał się z pod mojego krocza, dygocząc posłusznie wypięłam się i przed sobą miałam szwagra, który z szeroko otwartymi ustami patrzył jak jego brat pieprzy mnie od tyłu, jego pała wypełniała moją pochwę, jęczałam z rozkoszy i zagryzałam wargi gdy jego pchnięcia były coraz mocniejsze.. czułam go w brzuchu..

– Pieprz mnie kotku, tak jak lubisz , o tak …

Wsparłam się na rękach zerkając na Sebę, poprosiłam go by pozbył się spodenek , 🙂

Chwilę potem zaczęłam mu obciągać, przychodziło mi to z trudem mając kutasa w cipie , 🙂

Posuwana przez braci jęczałam ze dwojoną rozkoszą, mąż ułożył mnie bokiem, uniósł mi nogę tak, że szwagier mógł się przyglądać ssałam i waliłam mu pałke dłonią, gdy potrzebowałam powietrza..

– Jezuniu zaraz dojdę..

– Zlej się – prosiłam męża, uwielbiałam z nim szczytować jednocześnie ..

– O taaaaak ..:-)

Moja pochwa w mocnym uścisku chwyciła jego kutasa, który strzelał i strzelał. Oboje oznajmiliśmy sąsiadom o naszym orgazmie:-) Mąż wyszedł ze mnie, łapiąc oddech pieściłam dłonią jego kutasa 🙂 Sebastian przybliżył moją głowę by wsadzić go w moje usta, chwilę później dymał mnie jak w cipę, dławiłam się momentami, ale nie chciałam by przestał..

– Dojdę..

– To dobrze odparłam, z fiutem w gardle…:-)

– O kur…… – krzyknął zlewając się..

Jego sperma co do kropelki znalazła się w moim przełyku. Zlizałam z niego resztki, zadowolona opadłam z sił. Oparłam się, z cipki wypływała sperma, uśmiechnięta spoglądałam na męża a szwagier wyluzowany milczał. Dopiero gdy zapytałam jak mu było postanowił się odezwać 🙂

– Cudownie .. i tak głupio, że szwagierka mi zrobiła laskę..:-)

– Jak się podobało to super , a szwagierkę masz zboczoną haha 🙂 – odparłam

Godzinę później Seba usnął w sypialni, a my baraszkowaliśmy jeszcze dłuższą chwilę rozmawiając o kolejnej przygodzie, którą nigdy bym nie przewidziała. Dla informacji dodam, że Sebastian do dziś mnie nie przeleciał, a miał okazję zlać mi się do ust , lub na mnie jeszcze kilka razy.. Pozdrawiam.

Jak Ci się podobało?

Kliknij na gwiazdki żeby ocenić!

Ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jeszcze nikt nie ocenił

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *