Jak uwieść koleżankę?
Loleky napisał do nas z zapytaniem: „W jaki sposób dać do zrozumienia koleżance z pracy, że ma się na nią ochotę i nie spłoszyć jej przy tym? ” W jaki sposób uwieść kobietę? Podpowiadamy. 😉
Same „danie” kobiecie do zrozumienia, że ma się na nią chęć, jest w sumie proste i większość mężczyzn nie ma z tym problemu. Rzecz jednak w tym by jej przy tym nie urazić i nie zniechęcić do siebie. Wynika z tego podstawowa zasada: nie rób nic, przez co Ona mogłaby poczuć się jako jedynie obiekt seksualny do zaliczenia.
Wiele zależy od tego jak wyglądają dotychczasowe wasze relacje, w jaki sposób Ona Cię odbiera. Czy chętnie z tobą rozmawia, nie unika Twojego kontaktu, czy jest skłonna do podjęcia delikatnego flirtu? Pamiętaj – na siłę nie można uwieść!
Dobrze załóżmy, że jest to Twoja dobra koleżanka z pracy, z którą miło czasem dyskutujesz i czasem masz okazje w czymś pomóc… Cóż, częściowo pewnie będę się powtarzać. Kobiety lubią czuć się atrakcyjne i adorowane. Jednak nie można przesadzić ze słodkościami, najlepszą metodą jest utwierdzanie jej w przekonaniu, że ci się podoba, po czym wprowadzanie jej w stan niepewności…. Załóżmy jednak że masz niewiele czasu, same uwodzenie i komplementy nie będą wystarczające.
Rozmawiając z nią, musisz być pewny siebie.
Kobiety są bardzo spostrzegawcze i można powiedzieć, iż potrafią „chłonąć” każdym zmysłem. Bardzo pociągający jest dla nas niski, ciepły ton głosu. Bądź jak wspomniałam pewny siebie, ale mów wyraźnie i wolno (oczywiście nie za wolno). Słuchaj co mówi i chętnie przejmuj inicjatywę w rozmowie. Staraj się do niej zbliżyć, jednak nie rób tego na siłę. Niby nie chcący możesz próbować ją dotknąć. Zrób to delikatnie, lecz nie ma to być dotyk erotyczny, postaraj się by Ona odniosła wrażenie, że robisz to spontanicznie. Wspomniałam już o zmyśle słuchu i dotyku.
Nie bez znaczenie jest sposób w jaki pachniesz…
Nie stosuj zbyt ostrych perfum, raczej użyj zarazem męskich i świeżych… Nie przesadzaj również z ich ilością, rzecz jasna żadna kobieta nie lubi zapachu potu, jednak indywidualny zapach męskiego ciała to całkiem co innego… I w końcu dochodzimy do zmysłu wzroku, dotykając ją wykonujesz pewne gesty, patrząc na nią pewnie i niespeszonym wzrokiem dajesz sygnał, że jesteś nią żywo zainteresowany… Jednak zanim przejdziesz do jej podboju zwróć uwagę na to jak wyglądasz: czyste zęby (świeży oddech), zadbane obuwie, możesz skusić się na rozpięcie górnego guzika od koszuli (czy dwóch – byle nie wyglądało to zbyt jednoznacznie, ma zachęcać). Jakie gesty są warte wykonania? Lekkie pochylanie się w jej kierunku, niby mimowolny dotyk zewnętrznej strony jej dłoni – muskając ją zaledwie (taki dotyk nie ma jednoznacznego wyrazu erotycznego), położenie na moment dłoni na jej ramieniu i swobodne zsunięcie się z niego…..
Obserwuj jak reaguje na Twoją bliskość, dotyk, czy chętnie prowadzi z tobą rozmowę (a nie próbuje jej zakończyć), czy twoje żarty ją bawią, czy często się do ciebie uśmiecha? Jeśli tak, a do tego wykonuje gesty świadczące o zainteresowaniu tobą (bawi się swoimi włosami, głaszcze po swoim udzie, również bardziej nachyla się w twoim kierunku i być może także szuka niby nie chcący Twojego dotyku) to znaczy, że chce do Ciebie bardziej się zbliżyć. Wtedy możesz zaryzykować zaproszenie jej na drinka, podwiezienie do domu, czy … kawę do siebie.
Jesteście już razem w bardziej ustronnym miejscu.
Twój dotyk może zmienić się teraz w bardziej celowy i odważniejszy, lecz nie nachalny. Jeden, lub dwa komplementy dotyczące nie tyle jej wyglądu co wyjątkowości, osobowości itp. Wreszcie jesteście bardzo blisko siebie, patrzysz pewnie w jej oczy, a potem na jej usta – nie czekaj, przejdź do rzeczy…. Reszty pisać chyba nie muszę? Pozostaje mi życzyć Tobie sukcesu 😉