Jak osiągnąć orgazm w trakcie stosunku?
Rodzai orgazmów było już opisanych wiele: łechtaczkowe, pochwowe, wielokrotne, czy sutkowe. Jako kobieta, zastanawiam się jednak, czy jest w ogóle sens dzielenia ich na różnego rodzaju typy. Kobiece strefy erogenne u każdej z nas są rozłożone w nieco różny sposób, więc nie tyle chodzi o typ osiągniętej rozkoszy, a sposób w jaki ją osiągamy.
Lepszy, lub gorszy.
Orgazm wywołany przez stymulację łechtaczki może u jednych kobiet być mocny i intensywny, natomiast u innych być krótki i ledwo wyczuwalny. Podobnie nie które kobiety potrafią osiągnąć intensywną rozkosz przy stosunku płciowym, lecz spora grupa w ogóle nie jest w stanie szczytować dzięki samemu pobudzeniu pochwy. Dlaczego tak jest?
Po pierwsze nasze kobiece strefy erogenne nie są u każdej z nas identycznie rozłożone, podobnie jest z unerwieniem naszego ciała. Po drugie my kobiety musimy nauczyć się własnego ciała i przeżywania rozkoszy. Po trzecie musimy akceptować partnera i w końcu po czwarte – nasze ciało powinno być odpowiednio przygotowane na odbieranie bodźców seksualnych.
Tak więc z naszą kobiecą rozkoszą bywa różnie, ale pomimo tego okazuje się, że najsilniejsze doznania seksualne daje orgazm wywołany stymulacją odbytu i pochwy. Jednak wiele kobiet ma problem z przeżywaniem tego typu rozkoszy.
Jak sobie pomóc?
Akceptacja własnego ciała, jak i partnera seksualnego ma ogromne znaczenie, lecz z pewnością nie jest wystarczająca do odczuwania pełnej satysfakcji ze stosunków seksualnych.
Masturbacja
Warto zacząć więc od poznawania własnego ciała. Jeśli masz problem z przeżywaniem rozkoszy seksualnej, bez względu na sposób w jaki chcesz ją zyskać – musisz koniecznie poznać każdy centymetr swoich miejsc intymnych. Najlepszym sposobem na to jest masturbacja. Nie chodzi o to by stała się Ona twoim nawykiem i by poprzestać na jednej metodzie sprawiania sobie przyjemności. Masturbacja ma pomóc tobie nie tylko poznać własne ciało, ale też nauczyć Cię je rozbudzać. Jak zamierzasz nakierować własnego mężczyznę na swoje czułe miejsca, skoro sama nie wiesz gdzie one są?
Zachęcam również do zakupienia wibratora. :-). Zanim przejdziesz do poznawania swojej pochwy, rozbudź swoje ciało: masuj piersi, uda, pocieraj delikatnie o łechtaczkę, pieść ją. Gdy poczujesz się już dość mocno podniecona, możesz posunąć się dalej. Wsuń w pochwę środkowy palec, zegnij go lekko do zewnętrznej ścianki pochwy. Postaraj się wsunąć go jak najgłębiej. Możesz go lekko obracać, ocierać o ścianki pochwy. Zaciskaj i rozluźniaj przy tym mięśnie, cierpliwie sprawdzaj jaki rodzaj stymulacji sprawia ci najwięcej przyjemności.
Wiele kobiet (ale jak się okazuje nie wszystkie) ma wewnątrz pochwy miejsce szczególnie wrażliwe na stymulacje – punkt G. Jest on umiejscowiony głęboko wewnątrz pochwy, na przedniej ściance. Jest On określany jako zgrubienie, uwypuklenie, o nie równej powierzchni. Nasze palce nie zawsze są w stanie dotrzeć do tego punktu, dlatego warto mieć wibrator. Pieszczenie tego miejsca może dać ogromną przyjemność i wywołać niesamowitą rozkosz. Orgazm przez stymulację punktu G narasta powoli, ale jest opisywany jako rozległa i intensywna przyjemność.
Ćwiczenie mięśni Kegla
Ćwiczenie mięśni Kegla zwiększa wrażliwość pochwy na doznania seksualne. Mięśnie pochwy ćwiczymy, przez rytmiczne zaciskanie ich i rozluźnianie. Możemy to robić bez względu na porę dnia, miejsca itd., więc nie tylko w czasie zbliżenia intymnego i masturbacji (choć taka zabawa w trakcie stosunku, może okazać się bardzo przyjemna). Z początku może być to dla ciebie odrobinę trudne, ale mówi się, że „praktyka czyni mistrza”. 😉
Rozbudzenie seksualne
Aby móc zyskać przyjemność seksualną ze stosunku, kobieta powinna być odpowiednio przygotowana (podniecona). Wtedy jej miejsca intymne stają się dobrze nawilżone, ukrwione i tym samym kobieta może o wiele silniej odczuwać przyjemność.
Odpowiednie pozycje seksualne
Często niedoceniana pozycja klasyczna (misjonarska) po małych modyfikacjach może okazać się wielce pomocna. Jednym ze sposobów jest wsunięcie pod pupę dość wysokiej poduszki i szerokie rozsunięcie ud. Mężczyzna dzięki temu może naprawdę głęboko penetrować pochwę, jego ruchy powinny być dość stanowcze, ale nie koniecznie szybkie. Innym sposobem w tej pozycji jest założenie nóg na ramiona kochanka – co umożliwia partnerowi naprawdę głębokie wnikanie.
Następną pozycją godną uwagi jest pozycje na jeźdźca. Kobieta ma pełną kontrolę, by wnikać głębiej może przykucnąć nad partnerem i zsuwać się na jego męskość. Ta pozycja umożliwia zarazem stymulację łechtaczki, gdyż nasz wzgórek łonowy ociera się o kość łonową mężczyzny.
Z pewnością wartą sprawdzenia jest pozycja na poziomej powierzchni, np. na biurku, stole, kuchennym blacie. Kobieta siada na krawędzi mebla, z szeroko rozsuniętymi nogami, dzięki czemu partner może swobodnie wnikać w kobietę. W tej pozycji kochankowie mogę swobodnie się całować, mężczyzna może pieścić piersi kobiety i wnikać pod różnym kątem.
Każda z nas powinna pamiętać, że to czy jest w stanie (lub nie) przeżywać rozkosz dzięki zbliżeniom seksualnym nie powoduje iż staje się mniej, czy bardziej wartościowa. Nie ulga wątpliwości, iż naszym najczulszym miejscem erogennym jest łechtaczka. Zdecydowana większość z nas musi ćwiczyć i uczyć się czerpania przyjemności z seksu. Więc zamiast przejmować się własną seksualnością, pokochaj swoje ciało i pozwól by Ono odwzajemniło się Tobie rozkoszą.