Na Podlesiu z golaskami
Witam ponownie mam nadzieje, że i tym razem was nie zanudzę
Tym razem świeża historia, ostatnie kilka słonecznych dni sprzyjało na wypady nad wodę. Oczywiście udało się nam wyskoczyć w weekend na basen, ale tłum ludzi nas przytłaczał, dlatego postanowiliśmy coś wymyśleć.
Wieczorem wpadł do nas sąsiad Marcin (więcej o nim i naszych przygodach we wcześniejszych historiach) chciał nas zaprosić na plażę nudystów na Podlesiu, gdy usłyszał o naszym wypadzie na basen. Robert musiał iść do pracy, ale nie miał nic przeciwko bym pojechała z nim i jego znajomymi. Opowiadał nam o Ewie, która go nakręca na maksa i że jutro razem z jej mężem pojedziemy nad Sołę. Kamil jej partner myśli podobnie jak my o urozmaiceniu sobie seksu, ale Ewka jak to mówił raczej jest nie przystępna, choć nie próbował z nią nawet porozmawiać o tym jej mąż..
– Niech sobie porozmawiają, to nic nie boli to raz, a dwa wtedy będą mogli się zastanowić co dalej tak było z nami – odparłam z uśmiechem.
Następnego dnia z rana przyjechali w trójkę po mnie, a godzinę później byliśmy na miejscu. Ewka faktycznie laseczka, aż miło było patrzeć na jej śliczne nagie ciało, duże jędrne piersi, spore sutki i cudowna cipka z dużymi wargami sromowymi. Kamil też niezłe ciacho jego interes robił wrażenie nawet w zwisie, Marcin zadbał o szczegóły rozstawił w koło parawany…
– Może nie zasłaniaj wszystkiego, chętnie popatrzę sobie na golasków jak już tu jestem hi hi.. – rzekła Ewka..
Oczywiście poparłam ją, rozsiadając się na kocu. W trakcie rozmowy zapytała gdzie mój maż i jak to jest, że potrafi być wyrozumiały że jestem z kolegą. Nie zostało mi nic innego jak powiedzieć o naszym układzie co troszkę ją zaskoczyło myślałam że zasypie mnie pytaniami, lecz odpuściła po kilku chwilach, widok jej wilgotnej lekko rozwartej cipki zobaczyłam nie tylko ja….
Podnieciła ją nasza rozmowa, jak i chłopaków, Marcin leżał koło mnie i jego członek nabrał rumieńców, dumnie podrygiwał ocierając się o moją nogę a Kamil skrzętnie zasłaniał swoją erekcję. Rozmawialiśmy o duperelach popijając zimne piwka, które zaczęły działać na rozbudzoną Ewkę, która namówiła mnie byśmy się poszły ochłodzić w wodzie,będąc same zapytała wprost..
– Kurcze słyszałam o swingersach, parach, które się spotykają by się wspólnie kochać, ale trudno mi to ogarnąć ha ha, gdyby cie Marcin dotykał nie reagowałabyś ..?
– Zależy kiedy i gdzie, nie każdy akceptuje to co robimy, ale w odpowiednim towarzystwie nie miałabym nic przeciwko, znamy się sporo lat i dla nas to raczej normalne mówię o seksie w trójkę czy w większym gronie.
– No tak, to rozumie, czyli macie otwarty związek?
– No coś w tym stylu, tylko mamy swoje zasady – dodałam..
Wyszłyśmy z wody, wzrok facetów skupiał się na naszych ciałach, pomrukiwania docierały do nas w drodze do chłopaków. Ewka przyznała że się podnieciła, gdy rozmawiałyśmy na ten temat, odparłam że wiem bo było widać ha ha..
– A źle ci z tym było? – zapytałam
– Nie, wręcz przeciwnie..
Wróciliśmy, a widok sterczących fiutów u chłopaków sprowokował mnie by im przygadać..
– Nas chwilę nie było a wam pałki stoją, może pójdziecie się przejść hi hi..
– Sylwuś nie przesadzaj, to na wasz widok – rzekł Marcin..
– Dobra dobra wiemy swoje, możesz mi nakremować plecy – poprosiłam kochanka..
Położyłam się na brzuchu, Marcin wcierał krem w moje plecy, zjeżdżając do pośladków i wsparta na łokciach rozmawiałam z Ewą, która przyglądała się jak jego dłonie wcierają krem w moją pupę… dłonie ocierały się o wewnętrzną stronę ud, jednocześnie muskając moją mokrą cipkę ..
– Okey gotowe, obróć się.
Położyłam się jak chciał, widok pieszczących jego dłoni moje piersi troszkę zmieszał Ewę , podniecona patrzyłam na nią, rozwarłam szeroko nogi by mógł swobodnie natrzeć moją małą, wilgotną i spragnioną nie tylko dotyku..
– Mam nadzieję, że to was nie krępowało?- zapytałam siadając ..
– Nie czemu, super – odparła na raty Ewa..
Położyłam się , chcąc się poopalać. Przysłuchiwałam się ich rozmowie która się im nie kleiła, miałam przymknięte oczy, ale można było wyczuć gestykulację ich rąk, chwilę później poczułam ciało Marcin, który przysunął do mojego. Jego dłoń spoczęła na moim brzuchu, po chwili zaczął mnie pieścić, ściskał moje twarde cycki drażniąc jednocześnie brodawki. Dłonią namacałam jego twardego fiuta, zaczęłam go mocno ściskać i w miarę możliwości nim ruszać. Gdy poczułam jego palce na cipie myślałam, że eksploduję , chwilę pozwoliłam mu ją pieścić gdy z trudem wsadził do środka zaciśniętej pochwy palec nie wytrzymałam…
Uniosłam prawą nogę i kazałam wu wejść we mnie, przybliżył się, lekko obrócił mnie by z trudem wsadzić mi swojego kutasa, byłam wilgotna do granic więc wdarł się dość sprawnie choć stawiała mały opór…Jego powolne ruchy doprowadziły mnie w chwilę do orgazmu, musiałam przygryzać wargi by nie krzyczeć.. Ewa z Kamilem przyglądali się jak jego pałka znika w mojej cipie, jak śluz wypływa na zewnątrz, wsparłam się na łokciach patrząc na nich,dłonie Marcina pieściły moje piersi . Pojękiwałam cichutko szepcząc jak mi dobrze, Kamil zaczął pieścić cycki swojej żony, która siedziała z rozłożonymi nóżkami, z jej cipki wylewał się śluz, była podniecona..
– O tak , zaraz dojdę – szeptałam
Po chwili mocny skurcz zacisnął się na jego fiucie, moje ciało wygięło się, chciałam krzyczeć…
– O matko ledwo się powstrzymałam, nie umie tak – odparłam łamiącym się głosem..
Marcin wstał po napoje i dostawić parawan… Najchętniej pojechałabym do domu razem z nimi, ale nie chciałam zepsuć atmosfery i żeby źle tego nie odebrali. Marcin usiadł koło mnie, jego członek sterczał cały mokry, zaczęłam go pieścić dłonią. Ewa siedziała na wyciągnięcie ręki, jej noga dotykała mojej cipki, czułam jak drżała, nachyliłam się i zaczęłam obciągać kutasa kochankowi.. robiłam to tak by mogli jak najlepiej widzieć, pomału znikał w mojej buzi, języczek lizał go od jajek po samą główkę. Kamil zaczął pieścić Ewie cipkę pięknie rozwartą prosiła się by w nią wejść, zaciskała mocno ręce, jej oddech przyśpieszał, nie przestawałam ssać..
– Sylwka bo się zleję..
– To dobrze, dasz radę znam cię – odparłam nie przerywając..
Na chwilkę przerwałam widząc jak Ewki oczka zaczęły błyszczeć, najwidoczniej zbliżał się jej orgazm, złapałam ją za dłoń i przybliżyłam do członka Marcina, gdy go złapała eksplodowała,,, Razem z nim jego sperma zalała jej dłoń, reszta trysnęła na jej i moją nogę..
– Jest … – wręcz krzyknęła..
Jej ciało zaczęło dygotać w ekstazie… Myślałam że wyrwie fiuta Marcinowi… Którego aż podniosło.. Położyła się obok łapiąc oddech, zaczęłam ją dotykać po dużych piersiach..
– I jak? – zapytałam pieszcząc ją..
– Cudownie, nie pamiętam kiedy tak szybko doszłam… Teraz wystarczyło że mnie dotykał i miałam mocny orgazm…Złapała mnie za dłoń z uśmiechem na twarzy, zsunęła ją do swego krocza , jednocześnie zaczęłam jej robić palcówkę i całować, nasze języczki wirowały szalenie jak moje palce w jej pojemnej cipce, jej mięsiste wargi sromowe strasznie mnie podniecały gdy je pieściłam, chciałam je wylizać co tez uczyniłam położyłam się między jej nogami i wbiłam się w nią jak szalona, łapczywie ssałam je nie miałam okazji pieścić tak sporych warg, totalny odlot…
Jej malutka łechtaczka wychyliła swój łebek, który drażniłam ustami i języczkiem, swobodnie wsadziłam w jej cipkę cztery palce, była tak mokra i luźna że po chwili miałam okazje wsadzić w nią swoją całą rączkę, co też rzadko mam okazje robić z inną kobietą, bez problemów pieprzyłam ją jak facet fiutem.. chlipało z niej jak z dzbanka pełnego wody. Nakryła sobie twarz ręcznikiem by stłumić swoje jęki.. Kamil pieścił jej piersi, spoglądając na mnie jak ją rucham ręką…
Mój kochanek szperał przy mojej cipce również spoglądając na nas, czułam że robi się coraz ciaśniej w jej wnętrzu, potężny orgazm wręcz zablokował mi dłoń, z trudem się wyrwałam z jej uścisku, skulona szlochała do ręcznika jej ciało trzęsło się jak osika
Kilka minut jej zajęło by dojść do siebie, leżałam koło niej na boku, gdy się uśmiechnęła i pocałowała szepcząc – Dziękuje -) wiedziałam że było jej cudownie.. Moje ciało zaczęło się kołysać Marcin ponownie gotowy zatopił swojego fiuta w mojej cipie..
– Może cię dotknąć mój mąż ? – zapytała cichutko ..
– Oczywiście jak tylko chcesz – odparłam..
Zmieniłam pozycje kładąc się na plecach, Marcin sprytnie owinął się między moimi nogami jak literka ,,T\’\’ pieprzył mnie, złapałam Kamila za dłoń i położyłam ją na piersiach, które zaczął pieścić. Zadowolony delikatnie drażnił sutki ugniatając przy tym cycki, dosięgłam jego członka, sztywnego i wilgotnego. Waliłam mu powoli, zachwycony spoglądał na Ewkę, która siedziała obok nas bawiąc się myszką i oddając się pieszczotą jej piersi przez Marcina …
Mocny orgazm przeszył moje ciało, coraz trudniej powstrzymywałam emocje, wiedziałam że następnego nie stłumię gdy sperma Marcina trysnęła na moje ciało, które kolejny raz wpadło w trans orgazmu, nachyliłam się nad kutasem Kamila zapełniając sobie nim usta by tylko powstrzymać moje jęki, ruszyłam kilka razy ustami głęboko sobie go wsadzając , jak i on wystrzelił wypełniając spermą moje usta ….
– Przepraszam, nie wytrzymałem – rzekł Kamil
– Nic się nie stało, naturalne że nie wytrzymałeś – odparłam wycierając z siebie spermę…
Kolejna godzinę spędziliśmy na rozmowie o seksie grupowym, opowiedziałam im jak my zaczęliśmy się tak bawić i jak poznaliśmy upodobania naszego sąsiada. W drodze powrotnej siedziałyśmy razem z tyłu mogąc porozmawiać o spotkaniu z moim mężem, nic na siłę.. Mam nadzieję, że niebawem się spotkamy a ja postaram się wam to opisać pozdrawiam serdecznie..
SYLWIA